Substancje fotouczulające, czyli na co uważać i czego unikać latem

Środa 1 lipca 2020 • Kinga Brzyzek

Spis treści: [ukryj]

Lato...pora roku, na którą każda z nas czeka z niecierpliwością. Dłuższy dzień oraz ciepłe i słoneczne dni z pewnością sprzyjają wygrzewaniu się na słońcu. Bez wątpienia wakacje to najlepszy czas na kąpiele słoneczne. Niektóre z nas opalają się leżakując godzinami "plackiem" na słońcu, inne zaś mniej świadomie, zarazem bardziej aktywnie, na przykład na rowerze lub podczas długich spacerów. Bez względu na to jaką formę ekspozycji na słońcu wybierasz koniecznie pamiętaj o odpowiedniej ochronie skóry kosmetykami z filtrem UV. Tematem ochrony przeciwsłonecznej na naszym blogu dogłębnie zajęła się Ola. Jeśli więc masz jakieś wątpliwości watro zaglądnąć do jej obszernego artykułu "Lubisz się opalać? Sprawdź, czy wiesz już wszystko o ochronie przeciwsłonecznej".
 
 
 
Tymczasem zajmijmy się tematem równie istotnym jak sama profilaktyka przed promieniowaniem UV, a mianowicie substancje fotouczulające w kosmetykach i nie tylko. Czy zastanawiałaś się kiedyś po jakich lekach, które przyjmujesz lub kosmetykach, których używasz nie można się opalać? Otóż wiele osób o tym nie wie, że niektóre preparaty w reakcji ze słońcem mogą powodować przykre komplikacje.
 
 

Co to jest fotouczulenie?

 
Fotouczulenie, inaczej fotoalergia to nic innego jak występowanie na skórze zmian alergicznych powodowanych stosowaniem leków lub kosmetyków, których substancje reagują negatywnie na promieniowanie UV. Należy pamiętać, że odczyny fotoalergiczne niekoniecznie pojawiają się na skórze od razu po kontakcie ze słońcem. Bardzo często zmiany skórne występują dopiero po pewnym czasie od narażenia skóry na promieniowanie słoneczne.
 
 

Co nam grozi?

 
U osoby stosującej substancje fotouczulające, która zażywała kąpieli słonecznej fotouczulenie może objawić się pod postacią ognisk rumieniowych, rumieniowo-grudkowych lub pęcherzykowych. Zmiany przewlekłe charakteryzuje złuszczanie skóry oraz mocne przebarwienia. Po pewnym czasie od ekspozycji na słońce na skórze mogą pojawić się plamy, których bardzo trudno się pozbyć. Fotoalergiczne odczyny z reguły pojawiają się w miejscach najbardziej narażonych na promieniowanie UV, czyli przede wszystkim na twarzy, nogach czy rękach. Zmiany skórne przenoszą się również na obszary ciała niepoddane promieniom słonecznym. 
 
 

Leki, których słońce bardzo nie lubi

 
W przypadku przyjmowania jakichkolwiek leków sprawdź czy nie zawierają światłoczułych składników. Pamiętaj, że składniki fotouczulające znajdują się w składzie niektórych antybiotyków, między innymi takich jak: doksycyklina (Monodox), pefloksacyna oraz sulfonamidy (Bactrim, Biseptol). Bardzo niebezpiecznym w kontakcie ze słońcem okazało się również przyjmowanie leków psychotropowych i środków uspokajających, między innymi: pernazyna, amitryptylina lub chlorpromazyny. Leki przeciwgrzybiczne np. gryzeofulwina jest również przeciwwskazaniem do zażywania kąpieli słonecznych. Leki hormonalne także bardzo często przyczyniają się do wystąpienia nieprzyjemnych dolegliwości po dłuższej ekspozycji na słońce. 
Fotouczulenie mogą powodować również leki moczopędne w tym hydrochlorotiazyd lub furosemid. 
Reakcje mogą też wystąpić po pyralginie, ketoprofenie (Refastin, Ketonal, Profenid), diklofenaku (Olfen), naproksenie (Opokan) i ibuprofenie (Ibum, Nurofen). Bezpieczniejsze są w tym aspekcie preparaty z paracetamolem np. Panadol, Gripex. Jeśli przyjmujesz powyższe substancje musisz unikać długotrwałego opalania się. 
 
 

Fotouczulają nie tylko leki

 
Niestety fotoalergię powodują nie tylko leki! Często zakładamy, że wszytko co naturalne jest zdrowe i bezpieczne, otóż niekoniecznie. Idealnym przykładem są tutaj ekstrakty ziołowe, które często w celach pielęgnacyjnych stosujemy na skórę. Mocno uczulające po kontakcie ze słońcem są pewne olejki eteryczne w tym: cedrowy, lawendowy, waniliowy czy sandałowy. Fotouczulają ekstrakty roślinne z arniki, rumianku, selera, czosnku, dziurawca czy nagietka. Planując opalanie unikajcie stosowania kosmetyków z wyciągami z tych roślin. Związkiem mocno uczulającym są retinoidy (z wyjątkiem retinaldehydu). Bardzo uwrażliwiają skórę na promienie słońca, w związku z czym ich stosowanie warto pozostawić na mniej nasłoneczniony czas czyli jesień i zimę.
 
 

Opalaj się z głową

 
Jak widać bardzo wiele preparatów nie tylko sztucznych może wykazywać działanie fotouczulające. Przy stosowaniu jakiegokolwiek leku warto zapoznać się z ulotką lub skontaktować z lekarzem w celu wykluczenia nieporządanego fotouczulenia. Stosując różnego rodzaju kosmetyki zapoznaj się dokładnie z jego etykietą zanim zaplanujesz wakacyjny wyjazd na plażę. Jeśli nie masz pewności czy preparat, który stosujesz nie przysporzy Ci nieprzyjemności na wakacjach skontaktuj się ze swoim lekarzem lub kesmetologiem w celu rozwiania jakichkolwiek wątpliwości.