Podczas pisania pracy licencjackiej i magisterskiej dogłębnie zajęłam się tematem promieniowania słonecznego. Badałam stan wiedzy dotyczącej ogólnej charakterystyki promieniowania UV, jego mechanizmu działania, wpływu na skórę a także profilaktyki u osób będących profesjonalistami. Natknęłam się na wiele badań przeprowadzonych wśród różnych grup wiekowych czy zawodowych- wyniki nie były najlepsze, a co za tym idzie, wiedza społeczeństwa w tym temacie niestety nie jest duża…
A jak oceniasz siebie ?
Czy wiesz jakie są skutki długotrwałego i często powtarzającego się wystawiania ciała na promienie słoneczne ?
Czy znasz rodzaje filtrów UV, czy potrafisz wybrać ten najlepszy dla Ciebie i w końcu, czy potrafisz go prawidłowo użyć ?
Jeśli nie, pokrótce odpowiem na te pytania, byś już od dziś mogła jak najlepiej zadbać o swoją skórę.
Po pierwsze, musisz pamiętać, że promieniowanie UV dzielimy na:
- UVA, które emitowane jest przez cały rok, trafia do skóry właściwej, wpływa na proces szybszego starzenia się skóry, występowania przebarwień posłonecznych oraz procesy nowotworzenia, a także wzmaga działania promieniowania UVB. Dodatkowo przenika przez szyby i chmury.
- UVB- jego natężenie zależy od pory roku i dnia, największe jest w lecie w godzinach od 10 do 15, nie przenika przez szyby, ale przez krople wody, dlatego opalamy się również podczas kąpieli w akwenach wodnych. Trafia do naskórka, to ono odpowiada za brązowienie skóry, rumień i oparzenie słoneczne. Jego niekorzystny wpływ objawia się też w układzie odpornościowym m.in. przez częstsze występowanie tzw. opryszczki.
- UVC- dociera do Ziemi w minimalnych ilościach, dlatego nie będę opisywać jego działania.
Po drugie ekspozycję na promienie słoneczne dzielimy na dwie grupy:
- Bierna- tutaj mieszczą się wszystkie sytuacje z życia codziennego jak: spacer do pracy, praca w grządkach, jazda samochodem ( nawiasem mówiąc dla większości klientek czynności te nie liczą się jako wyjście na Słońce)
- Czynna- umyślna ekspozycja- przysłowiowe „leżenie plackiem”
Po trzecie:
SOLARIUM - jeśli jesteś fanką tego typu opalenizny, pamiętaj, że ma ona tak samo negatywny wpływ na skórę jak klasyczne opalanie. Użyte w solariach lampy, emitują zarówno promienie UVA jak i UVB. Naukowcy udowodnili, że opalanie przez 15 min w solarium jest równe całodniowej ekspozycji na naturalne promienie słoneczne- mam nadzieję, że pomyślisz o tym chcąc zapisać się kolejny raz do solarium i szybko z tego zrezygnujesz ;)
Po czwarte:
jako kontrargument możesz powiedzieć, ze opalasz się by organizm mógł wytworzyć wit. D3- po części masz rację, bo jej produkcja rozpoczyna się właśnie po wyjściu na słońce, ale do jej syntezy wystarczy tylko 15 min dziennie, przy odkrytej twarzy i dłoniach.
Po piąte:
PROFILAKTYKA !!!
Profilaktyka już od pierwszych lat życia może zminimalizować wszystkie negatywne skutki promieniowania UV. Na rynku dostępne są przeróżne filtry, o odmiennej konsystencji i składzie oraz różnym wskaźniku fotoprotekcji SPF.
Ogólnie dzielimy je na chemiczne, takie które neutralizują promienie słoneczne oraz mineralne, które mimo cięższej aplikacji na skórę działają lepiej, bo odbijają promieniowanie. W okresie nasłonecznienia najlepszym wyborem będzie preparat chroniący zarówno przed promieniowaniem UVB jak i UVA z filtrem minimum 30, jednak Panie, które wcześniej wykonywały zabiegi laseroterapii lub peelingi chemiczne powinny koniecznie wybrać filtr 50.
Często nie wiemy, że preparaty te działają jedynie przez 2- 3h po aplikacji, dlatego po upływie tego czasu należy nałożyć kolejną warstwę, jeśli chodzi o samą twarz najlepiej jest zrobić pełen demakijaż, po którym możemy znów nałożyć kosmetyk z filtrem, mając pewność, że nie pogorszy on stanu naszej skóry.
Jeśli nie masz czasu na demakijaż, dam Ci prostą radę jak uzupełnić fotoprotekcję.
Najlepszym rozwiązaniem będzie mgiełka ! Pod makijaż nałóż swój krem z filtrem, pomaluj twarz, a po upływie 2 h spryskaj buzię mgiełką z filtrem z odległości 20-30 cm. Jeżeli dany preparat nie jest wodoodporny, to należy posmarować nim ciało po każdorazowym wyjściu z wody. Istnieją zalecenia, mówiące o idealnej dawce preparatu przeciwsłonecznego, która wynosi 2 mg na 1 cm2 skóry, czyli ok. 30-40 g na całe ciało. Jak to obliczyć- to proste ? Odmierz jedną łyżeczkę kremu na twarz, szyję dekolt, po jednej na kończyny górne i po dwie łyżeczki na kończyny dolne, plecy i klatkę piersiową.
UWAGA
- krem z poprzedniego sezonu, nie nadaje się do ponownego użycia, nawet jeśli data zużycia jest nadal aktualna !
- filtry wodoodporne mogą znaczniej „zapychać skórę”